To było niemal 2 lata temu... czułam, że to najlepszy moment aby zrobić coś zupełnie dla siebie no i tak też się stało. Zbysia znałam już od dłuższego czasu, więc nie obawiałam się o nic ufając mu w pełni. Mimo tego, że niby byłam spokojna, to czułam pewną obawę przed nieznanym jeszcze mi światem jaki dopiero miałam odkryć.
Każdy dzień burzył i budował mnie na nowo a to w jaki sposób się to odbywało jest po prostu niewytłumaczalne. Nie da się bowiem wyrazić słowami odczuć i przeżyć, których wcześniej nie doświadczyliśmy. W dalszym ciągu pozostaje to dla mnie zagadką co wtedy tak naprawdę się ze mną działo. Nie pamiętam nawet momentu w którym po prostu przestałam palić i do dnia dzisiejszego tak pozostało.
Jak wiele odczuć, emocji, reakcji, myśli ... pojawiało się znikąd, pozbawionych kontroli i tak oczyszczających. W tamtej chwili narodziłam się na nowo. Tamten tydzień był najlepszym doświadczeniem i najlepszą lekcją w moim życiu. Teraz każda z rzeczy, sytuacja, osoby ... wydają się zupełnie inne. Z perspektywy czasu, patrząc wstecz widzę jak bardzo wpłynęło to na mnie. Nauka wyniesiona w tamtym momencie towarzyszy mi każdego dnia. Dzięki niej dziś jestem osobą pogodną, otwartą i szczęśliwą.
Dziękuję
Renata
Warszawa, listopad 2008